środa, 19 lutego 2014

Dama!

Muszę przyznać, że mam w domu prawdziwą damę. Moja córka wyrasta na małą strojnisię, estetkę i elegantkę. Zamiłowanie do zegarków przerodziło się ostatnimi czasy w uwielbienie do torebek. Jak tylko zdoła „dorwać” moją torbę zaraz zarzuca ją na ramie i dumnie kroczy po mieszkaniu. Dodam, że torba snuję się za nią po podłodze, czasem zahaczy o krzesło, czasem zaklinuję się w przejściu torowanym przez Hanię…  Do tego wszystkiego uwielbia się stroić, obwiesza się łańcuszkami, naszyjnikami i od razu pędzi do lustra i tam wdzięczy się i przygląda. Już jakiś czas temu Hania zorientowała się, że ta „bliźniaczka z lustra” to ona sama. Kilkakrotnie w ciągu dnia podchodzi do lusterka stroi miny, głaszcze się po włosach, całuje… Widok jest bezcenny!
Obserwując córkę i widząc co sprawia jej przyjemność uszyłam jej własną, osobistą „mini torebkę”. Hania jak tylko torebka wyszła pod igły zabrała ją do pokoju. Włożyła do niej swój telefon (atrapę prawdziwego, którą dostała w salonie Play :D ).
A wczoraj po kąpieli musiałam założyć jej zegarek na rękę, na szyi zawiesiła sobie naszyjnik no i oczywiście na ramieniu wylądowała torebka. Nie zaprzeczycie chyba, że prawdziwa dama mi rośnie?!






15 komentarzy:

  1. Piękną masz modelkę w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha padłam oglądając te zdjęcia z telefonem:) Mała misia-strojnisia.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetną ma torebeczkę! jak współgra z sukienką mokasynami.
    laleczka ślczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Torebka szyta "na cito" bo Dama stała nade mną a właściwie pode mną i przebierała nóżkami dając do zrozumienia, że ma być JUŻ!!! ;)

      Usuń
  4. hihi prawdziwa Dama! My za to mamy fana technologii, tzn przykłada swoje misie albo klocki do ucha i jest "halo", oczywiście jak uda mu się przypadkiem dorwać któryś z naszych telefonów to dopiero radość. Ale swojej atrapy nie rusza, tylko autentyki albo misie/klocki :D
    torebeczka super!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hania zdecydowanie też najbardziej lubi "prawdziwe" telefony! Zdarza się, że czasem nawet z maszynki do golenia gdzieś tyrknie hehe :)

      Usuń
  5. Jak to na prawdziwą kobietkę przystało!
    Mała jest rewelacyjna i taka urocza w tym co robi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zwróciłabym jeszcze uwagę na... BUTY! Co za kosmiczny styl! Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam! :) Mokasynki 'MARTA MADE IT' !

      Usuń
  7. Damulka że hej! U nas ze spineczkami problem, ale strojenie się w czapki, szaliki, zakładanie torebek, przymierzanie maminych butów mamy na porządku dziennym :D Oj, słodkie te nasze małe dziewczynki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas niestety spinki też nie utrzymają się na włosach dłużej niż parę sekund. No chyba, że zaraz po zapięciu zajmę czymś córkę a ona zapomni, że je ma... ;)

      Usuń
  8. Ale damulka prawdziwa. I jaka zadowolona. Ps. Kamilo, ale masz lśniące podłogi.:-))

    OdpowiedzUsuń
  9. A jakie buty ma świetne :) fajnie patrzeć na tak słodko ubrane dzieciaczki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale słodką masz córcie aż miło popatrzeć do schrupania po prostu :) Zapraszam też do nas http://naziarnkugrochu.pl

    OdpowiedzUsuń