czwartek, 29 maja 2014

Chwila dla siebie


Pomysł żeby kłaść się wtedy kiedy dziecko śpi nigdy do mnie nie przemawiał. Jak tylko Hania zasypia czuję, że mam chwilę tylko dla siebie. Mogę wówczas w spokoju usiąść poczytać książkę, przygotować obiad, wymoczyć stopy w wodzie czy pomalować paznokcie…
Oczywiście wszystkie te czynności mogę równie dobrze zrobić przy asyście małej damy ale jednak to nie to samo.

Poza tym gdy Hanula błogo śpi po prostu szkoda mi „marnować” czasu na sen. Wolę wykorzystać tę chwilę chociażby na porządki w domu, zrobić coś pożytecznego albo nawet usiąść na kanapie i delektować się pyszną kawką.

Myślę, że gdybym musiała wstawać po kilka a nawet kilkanaście razy w nocy może i korzystałabym z czasu drzemki dzieciaka na własny sen. Na szczęście mnie to nie dotyczy. Wypracowałam idealny plan dnia, który bez wątpienia ma wpływ na sen dziecka w nocy. Hania śpi jak suseł, nie budzi nas a co za tym idzie: mąż wyspany i zrelaksowany wybywa do pracy a ja pełna życia mogę poświecić się dziecku… aż do popołudniowej drzemki;)

Nie powiem, że nie zdarzają się takie dni gdzie tylko czekam aż córka padnie i wtedy ja padam… i odpoczywam. Najlepsze jest jednak w tym wszystkim to, że jak sen dochodzi do trzeciej godziny to ja najzwyczajniej zaczynam się kręcić, nudzę się, nie mogę się doczekać kiedy ten mały człowiek się obudzi. Wygląda na to, że trzy godziny drzemki to jest max, oczywiście nie dla Niej tylko dla mnie- po tym czasie zaczynam tęsknić!


9 komentarzy:

  1. Oj nie zawsze wypracowany plan dnia ma wpływ na sen dziecka. Mam porównanie, bo w domu są dwa szkraby. Pierwsze dziecko mało wymagające, mało płaczące, ale pobudki przez ząbkowanie mieliśmy do 1,5 roczku. Plan dnia jak najbardziej wypracowany, bo i nam i dziecku było łatwiej dzięki takiej organizacji.
    Z tym czasem dla mamy zgodzę się, ja też wolę zająć się czymś niż spać. Oczywiście drzemki się zdarzają, ale ja jakoś nie umiem spać w dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U córki pierwszy ząb pojawił się w wieku 13 miesięcy także długo Ją "boleści zębowe" oszczędzały, za to teraz buzują zębiska wszystkie na raz!- mimo to nie jest źle! ;)
      Plan dnia to podstawa. Wszystkim ułatwia życie;)

      Usuń
  2. Mam to samo - najpierw z urtęsknieniem czekam na tą 14, kiedy Zosia idzie na drzemkę a zaraz po niej Stasio. A kiedy wybija 17 i nadal śpią to mam ochotę ich obudzić :) I również szkoda mi czasu na własny sen podczas ich drzemki - to jest mój czas! Czas na kawkę, ulubione blogi, FB, na ogarnięcie kuchni po obiedzie, na poczytanie książki, przejrzenie gazetek sklepowych, spokojne ploty przez tel... :) Kocham ten czas, dzięki niemu po 17 znowu jestem uśmiechniętą mamą, choć niekiedy o 14 moje zmęczenie sięga zenitu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy poza drugą ciążą nie spałam z dzieckiem w dzień.
    jedynie, gdy byłam w ciąży z H.
    teraz raz na miesiąc w niedzielę zdrzemnę się, ale w godzinach późno popołudniowych, a wieczorem i tak padam razem z córkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas drzemki są sporadyczne, młody umie wytrzymać już do 20 na nogach cały czas biegając...a ja marudziłam,że tyle śpi i mam za dużo czasu dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobnie :) Kiedy Lenka zasypia, biorę się za czytanie/pisanie bloga/picie kawy/sprzątanie. No, chyba że bardzo padam na pysk ze zmęczenia, to wtedy faktycznie położę się na godzinkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie śpię w dzień, raz mi się zdarzyło. Jak córka zasypia mam czas dla siebie lub ogarniam dom-blee ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie to samo ;) Spanie w tym samym czasie co dziecko sprawdzało się u mnie może w pierwszym miesiącu życia Steff. Później jak mała budziła się 2 razy na jedzenie w nocy a następnie raz, to co mi zostało w nocy do przespania spokojnie mi starczało. Ale fakt są dni gdzie sama już wysiadam i choć na 15 min muszę zlegnąć ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. answers to these questions, the information provided for you based on these questions will ultimately come
    down to how you feel. Question #2: If I am in an auto accident should I talk to my own insurance company.
    A crucial passage that expresses the Virgin Mother's emotional pain is in the line:
    .

    Also visit my web page - Neinstein and Associates

    OdpowiedzUsuń