środa, 21 sierpnia 2013

Spotkanie i zapoznanie

Podczas pobytu w Warszawie udało nam się zorganizować spotkanie z Kasią i prześliczną Zosią. Pomimo fatalnej pogody spotkałyśmy się w sympatycznej kawiarni w centrum miasta. Początkowo zajęłyśmy kulturalnie miejsce przy stoliku, zamówiłyśmy kawę i… przeniosłyśmy się wszystkie cztery po pokoiku z zabawkami na dywan. Tam też spędziłyśmy resztę czasu, co jakiś tylko czas podchodząc do stołu żeby wypić łyk kawki. Hania z Zosią były w siódmym niebie, pełno nowych zabawek, dywan po którym bez przeszkód można było raczkować, mnóstwo dzieci, krzyki, piski, śmiechy, czasem też i płacz. Nam się z Hanią bardzo podobało w KredKafe, spotkanie zaliczamy do bardzo udanych i mamy nadzieję, że kiedyś uda się powtórzyć. Hanula uwielbia dzieci, nie ma żadnych oporów żeby do nich przypełznąć  i wspólnie się bawić dlatego miejsca gdzie jest „ruch w interesie” uwielbia. Wręcz czuję się jak ryba w wodzie. A ja, jak widzę bezzębny uśmiech i zadowolenie córki to sama jestem szczęśliwa. 

Pozdrawiamy Was Dziewczyny!  






 

8 komentarzy:

  1. Dwie najśliczniejsze dziewczynki jakie 'znam' :)
    Fajnie, że miałyście okazję się poznać dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam chyba jakieś deja vu... ;) U mnie wpis podobny! :) Ale to tylko znaczy, że wszyscy z poznania i spotkania zadowoleni. ;)

    Buziaki, Kochane! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnie zdjęcie jest mega! Niezła kombinatorka z Twojej Hani! :) Poza tym - tak jak mówiłaś - próbuje sama stać, nie podtrzymując się niczego. Super :)

    PS. W jakim programie obrabiasz zdjęcia? Podobają mi się te strzałeczki, podpisy na zdjęciach itd. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mały Kamikadze z niej!
      A zdjęcia- żadna filozofia: otwieram za pomocą painta i tam pisze tekst i robię strzałki;)

      Usuń
    2. dziewczyny jest program MONKEY do obróbki zdjęć, ale nie można go ściągnąć tylko obrabia się fotki w sieci, nie jest po polsku, ale można skumać :)

      Usuń
  4. trzeba mieć oczy dookoła głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wasze córki to są jak siostry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnie zdjęcie: behapowiec miałby o czym porozmawiać.

    a tak ogólnie jak ja Wam zazdroszczę, a Kasi to już w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń